Artykuły

Rynek pracy się zmienia

Oferta pracodawców wciąż nie zawsze spotyka się z oczekiwaniami pracowników, jednak szykują się zmiany na lepsze- zapowiadają doradcy personalni z firmy ISSP.

Gospodarka się rozwija, a w Polsce lokowanych jest coraz więcej inwestycji. Liderem jest Dolny Śląsk. To tutaj powstaną i rozwijają się fabryki i biura takich firm jak LG, Electrolux, HP, Volvo, Siemens, 3M i wiele innych. Jaki wpływ mają te inwestycje na rynek pracy?

Oczekiwana pracowników rosną, zaczynają oni doceniać swoje kwalifikacje i możliwości. Jednak z drugiej strony trzeba przyznać, że głównym powodem lokowania swoich inwestycji w Polsce są niskie koszty pracy.

Dobre perspektywy dla szeregowych pracowników

Imponujące wielkości planowanego zatrudnienia są zwykle generowane przez pracowników niższego szczebla, zwykle produkcyjnych. To oni stanowią 60-80% kadry. Dlatego też zaczyna już brakować osób z wykształceniem zawodowym posiadających doświadczenie. Od zaraz potrzeba spawaczy, monterów, wszelkiego rodzaju budowlańców, rzeźników. Jakie są oczekiwania płacowe tych grup? Według doradców z ISSP, choć wciąż rosną, to nie są jeszcze wysokie. „W rozmowach z menedżerami często słyszymy, że głównym motywatorem dla pracowników najniższego szczebla są zarobki. Tymczasem tym ludziom najbardziej zależy na poczuciu bezpieczeństwa i godnym traktowaniu" -przekonują. To poczucie mogą zapewnić umowa o pracę na czas nieokreślony, dobre warunki socjalne oraz pensja powyżej minimum socjalnego. Pracownicy nowopowstających zakładów nierzadko muszą dojeżdżać do pracy z okolicznych miasteczek i jeść w stołówkach, co dodatkowo zwiększa koszty związane z pracą. Zaczyna wtedy brakować pieniędzy na podstawowe potrzeby- opłaty, ubrania, edukację dzieci.

Dlatego pracownicy niższego szczebla coraz częściej decydują się na zmianę miejsca pracy. W Jelczu Laskowicach w krótkim czasie powstało kilka dużych zakładów produkcyjnych. Szybko zaczęło brakować pracowników, którzy nie wahali się odchodzić z jednego zakładu do innego.

Do tej pory pracodawcy toczyli walkę tylko o najlepszych pracowników wyższego szczebla. Tymczasem dziś konkurencja zaczyna się na samym dole struktury organizacyjnej. Czego możemy się spodziewać? Przede wszystkim czeka nas wzrost płac. Już w najbliższych latach wyraźnie odczujemy to w naszych kieszeniach. Jednocześnie pracodawcy sięgają po nowatorskie metody szukania pracowników. Toyota uruchomiła nabór do swojej fabryki na terenie supermarketów. Robiąc weekendowe zakupy można jednocześnie podpisać umowę z nowym pracodawcą. Coraz więcej inwestorów decyduje się również na podpisywanie umów o zakazie konkurencji, dotyczących podjęcia pracy w konkurencyjnych przedsiębiorstwach. Pracodawcy zaczynają odczuwać problem zatrudnienia i retencji na wszystkich szczeblach struktury.

Praca dla specjalistów: duże umiejętności- duże możliwości

Rosną oczekiwania młodych, dobrze wykształconych osób. Władają oni obcymi językami, często już podczas studiów zdobywają doświadczenie zawodowe. Część z nich zaraz po studiach rzeczywiście rozpoczyna bardzo dobrą, świetnie płatną pracę. Jednak trzeba sobie zdawać sprawę, że nie wszystkim uda się od razu odnieść sukces. Młodzi ludzie chcą od razu być docenieni, jednak dla większości pracodawców wciąż najbardziej liczy się wynik. Dlatego nowi pracownicy muszą najpierw udowodnić swoją przydatność i efektywność w pracy. Dopiero po pewnym czasie mogą liczyć na wyższe wynagrodzenie. Taka sytuacja wynika między innymi z wysokich kosztów pracy, które wciąż ograniczają pracodawców.

Na wysokie zarobki mogą liczyć osoby spełniające bardzo ściśle określone wymagania pracodawcy. Wciąż brakuje doświadczonych inżynierów znających języki obce. Na rynku jest wiele młodych, wykształconych osób ze znajomością języków. Osoby te jednak nie mają wieloletniego doświadczenia zawodowego. A to jest często podstawowym wymaganiem pracodawców. Tymczasem starsi specjaliści, posiadający lata praktyki w wielu firmach nie znają obcych języków, a nauka zajmuje im zwykle bardzo dużo czasu. Problemu nie da się więc w krótkim czasie rozwiązać w żadną stronę.

Dlatego też firmy coraz częściej decydują się na poniesienie wyższych kosztów związanych z zatrudnieniem osób spełniających wysokie wymagania. Dotyczy to już nie tylko kluczowych stanowisk menedżerskich, ale właśnie inżynierów i specjalistów. Pracodawcy korzystają z usług agencji doradztwa personalnego w obszarze „Executive search", nie wahają się prowadzić rekrutacji na terenie całej Polski. Oferują również pensje, które rekompensują problem zmiany miejsca zamieszkania. Przed rozpoczęciem procesu poszukiwania kandydatów agencja doradztwa personalnego zwykle proponuje określone widełki wynagrodzenia. „Jeżeli nawet pracodawca pierwotnie zakładał niższą pensję dla pozyskanego specjalisty, często nie waha się jej zwiększyć- nawet znacznie- jeżeli kandydat spełni wszystkie oczekiwania"- twierdzą doradcy z ISSP.